Szanowni Państwo, wszyscy odwiedzający nasza witrynę.
2 kwietnia obchodzić będziemy jubileusz 20. rocznicy powrotu św. Jana Pawła II do Domu Ojca. Dużo się wydarzyło w naszym życiu osobistym i społecznym od czasu Jego śmierci. To co nam zostawił zarówno w postaci zapisanej na kartkach, w obrazach i nagraniach dźwiękowych, jak i to co zapisane w naszych sercach, tych, którzy żyli w aurze Jego świętości, jest darem bezcennym.
Chcemy poprzez zamieszczone poniżej prezentacje archiwalnych zdjęć, dzisiaj przywołać te chwile, kiedy to wbrew czerni i rozpaczy nasze serca wypełniała wdzięczność za Jego obecność wśród nas i nadzieja na błogosławione owoce Jego pontyfikatu. Życząc miłych chwil wspomnień, a dla niektórych poznawania historii naszej Ojczyzny, zapraszam do obejrzenia prezentacji.
Zbyszek Gumiński
W naszej Rodzinie Szkół im. Jana Pawła II. (15o slajdów, pokaz 7,30 min).
Okładki gazet z wielu części świata. (75 slajdów, pokaz 3,45 min).
Warto zatrzymać się na chwilkę, obejrzeć się za siebie, przypomnieć jak wówczas wyglądało nasze życie, kiedy mówił do nas, patrzył i dzielił się każdym talentem, jaki posiadał.
Co nam zostało z tych lat?
KOŁO RATUNKOWE
W 2004 roku – poprzedzającym rok przejścia św. Jana Pawła II do Domu Ojca – zespół Kombi nagrał piosenkę „Pokolenie” z tekstem refrenu: „Każde pokolenie ma własny czas. Każde pokolenie chce zmienić świat. Każde pokolenie odejdzie w cień. A nasze nie”. To wyśpiewana nadzieja, a nawet pewność ludzi urodzonych w latach sześćdziesiątych XX wieku – pokolenia zwanego „Pokoleniem JP2”.
Nasze dzieciństwo to lata rozkwitu PRL-u. Młodość to już czas, kiedy u boku rodziców – należących do ostatniego pokolenia pamiętającego II wojnę światową – czynnie i świadomie walczyliśmy o niepodległość Ojczyzny. Naszymi bohaterami byli twórcy II Rzeczypospolitej i powstańcy warszawscy bijący się
o wolną Polskę. To był czas, kiedy rozróżnienie tego co dobre od tego co złe było znacznie łatwiejsze niż jest dzisiaj. Czas przywracania krzyża do szkół i urzędów, powstanie „Solidarności”, odzyskiwanie w wielu przestrzeniach naszej codzienności godności i praw, które utraciliśmy wraz z nastaniem sowieckiej okupacji. To był czas naszego Westerplatte przeżywanego już pod skrzydłami papieża Polaka Jana Pawła II.
Prawidłowy i ciągły rozwój każdego człowieka musi opierać się na solidnych podstawach.
Pierwszym filarem jest świadomość swojego pochodzenia, znajomość tradycji, kultury i historii. To podstawowe informacje zakodowane zarówno w naszym osobistym, jak i społecznym DNA.
Autorytet to drugi filar, na którym budujemy wszystko, co po nas zostanie. Zawsze będzie nas ukierunkowywał i w pewien sposób ograniczał, jak barierki przy schodach, bez których nie sposób wspinać się wyżej, pokonując kolejne utrudnienia i przeszkody. Autorytet naturalny rodziców, nauczycieli, wychowawców oraz ten przypisany do piastowanego stanowiska, wieku czy też związany z bliższą lub dalszą historią, jest obecny na każdym etapie naszego życia.
Dla mojego pokolenia jednym z ważniejszych autorytetów jest święty Jan Paweł II. Sam opieram się na Nim
i dzięki Niemu, mam nadzieję, choć odrobinę przybliżam się do Pana. 16 października 1998 r., w dwudziestą rocznicę pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II, w PSP nr 41 w Radomiu (obecnie PSP nr 14 Integracyjna im. Jana Pawła II),
w której pracowała moja żona i do której uczęszczali nasi trzej synowie, odbyła się uroczystość nadania szkole imienia Jana Pawła II.
Od tego dnia moje życie „wjechało” na tory prowadzące szlakiem największego w dziejach naszej Ojczyzny Polaka. Gdyby nie On, nie byłoby mnie w miejscu, w którym jestem teraz. Nie przeżyłbym również cudownych chwil wzruszeń i dumy, także tej narodowej.
Pragnienie spotkania z Nim w gronie przedstawicieli wszystkich szkół, które obrały Go za Patrona, sprawiło, że powstała Rodzina Szkół imienia Jana Pawła II (szczegóły na www.rodzina.org.pl). W 2006 r. placówek oświatowych wszystkich szczebli noszących Jego imię było 575, w roku kanonizacji – już 1258, przed reformą oświatową (kiedy jeszcze funkcjonowały gimnazja) – około 1400, dzisiaj – 1006. Ale nie o cyfry chodzi. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Tylko jak to policzyć? Jak policzyć dobro, które już się dokonało i nadal dokonuje w sercach setek tysięcy uczniów, nauczycieli i pracowników tych wszystkich szkół w ciągu minionych 26 lat. Jak zmierzyć radość, miłość i przyjaźń, które co roku wyzwala w nas wspólne przygotowywanie kolejnych pielgrzymek na Jasną Górę, ścisła i bardzo owocna współpraca z organizacjami, które ideowo łączy św. Jan Paweł II, zwłaszcza z Fundacją „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Jaką miarę zastosować i jakich słów użyć, żeby wyrazić wszystkie poruszenia serca pojawiające się przy realizowaniu różnych okolicznościowych projektów, takich jak sfinansowanie budowy szkoły im. Jana Pawła II
w Togo, udział w uroczystościach przekazania z Łagiewnik Iskry Bożego Miłosierdzia czy organizowanie przeróżnych konkursów dla dzieci i młodzieży.
Mieszkający w małych wioskach i dużych miastach Polacy, obierając za patrona szkoły św. Jana Pawła II, wskazują, że dla ich dzieci autorytetem i najlepszym wzorem do naśladowania jest papież Polak, który – jak się do niedawna wydawało – tylko łączy, a nie dzieli. Tym wszystkim, co robił i co było także naszym udziałem, jako pokolenia żyjącego wolą Opatrzności w Jego czasach, zachwycał i porywał. Inspirował do podejmowania kolejnych trudnych wyzwań. I co najważniejsze, zawsze był blisko zarówno jako pielgrzym podczas swoich kolejnych pielgrzymek do Ojczyzny, jak i powiernik trudnych spraw uwierających serca. Wskazywał słuszne kierunki rozstajnych dróg i przestrzegał przed niebezpieczeństwami na nich czyhającymi.
Globalizacja oraz wszechobecne procedury i rachunki ekonomiczne, które wynikają z rozwoju i postępu technologii, zdają się coraz mniej uwzględniać podmiotowość człowieka. Usuwanie sprzed oczu młodych ludzi wszelkich autorytetów, także tych naturalnych, jest widoczne przede wszystkim w szkole, gdzie zamiast współpracy rodziców z nauczycielami pojawia się wzajemna podejrzliwość i roszczeniowość.
Trzecim filarem, na którym dzisiaj budujemy nasze jutro, jest wolność.
To najcenniejsza, ale i najtrudniejsza do skonstruowania podstawa. Ten właśnie dar wolności wyboru sprawia, że w miejscu spraw ważnych stawiamy te pilne. W rejsie naszego życia, płynąc na statku wspólnie budowanym przez kolejne pokolenia, w imię fałszywie pojętej wolności możemy stracić równowagę duchową oraz społeczną tworzoną przez kompromisy i relacje rodzinne. Wydaje się, że w roku jubileuszu 20-lecia przejścia Jana Pawła II do Domu Ojca nasz okręt zbliża się do niebezpiecznych raf, które zagrażają jego bezpieczeństwu. Sytuacja geopolityczna oraz ta związana ze zmianami w ocenie praw naturalnych człowieka wymagają użycia koła ratunkowego, którym – według mnie – jest św. Jan Paweł II. Jego obecność w moim życiu to kawałek nieba na ziemi. Na mojej ziemi.
WAŻNE
22 października 1978 r. – w pierwszych dniach swojego pontyfikatu – papież Polak powiedział do młodych: „Jesteście przyszłością świata, jesteście nadzieją Kościoła, wy jesteście moją nadzieją”. Dzieci i młodzież znajdują się w centrum uwagi każdego pokolenia. Zadaniem wszelkich placówek oświatowych jest także wychowanie. Razem możemy zawsze lepiej i więcej. Rodzina Szkół z dumą noszących imię św. Jana Pawła II poprzez swoją działalność wychowawczą, która opiera się na osobie i nauczaniu papieża Polaka, wlewa w serca nadzieję, że może i o nas, pokoleniu JP2, wychowankowie za lat dziesiąt zakrzykną: „Cześć i chwała bohaterom!”.
Zbigniew Gumiński
Poniżej jeszcze jedna prezentacja, ukazująca uroczystości i wydarzenia, które miały miejsce 2 kwietnia 2005 r. w Radomiu, gdzie znajduje się siedziba Społecznej Rady Rodziny Szkół im. Jana Pawła II:
Radom, uroczystości i wydarzenia po śmierci św. Jana Pawła II. (69 slajdów, pokaz 3,20 min).
- Tagi: